Poszperałam na różnych stronach i wychwyciłam fragmenty wypowiedzi Rani w których wypowiada się, że chce rzucic aktorstwo.
- Kocham grać i to moja pasja, ale chciałabym spróbować nowego życia, chciałabym podróżować, zwiedzić świat. Bycie gwiazdą jest bardzo uciążliwe. To wydaje sie takie proste, ale jak byś wyszedł z domu i zaskoczyło by cię kilkunastu paparazzi to ciekawe czy byłabyś zadowolona z tego, że nie masz odrobiny prywatności i wszyscy czekają tylko aż z bluzki wyskoczy ci cycek, albo się potkniesz lub przewrócisz. Naprawde zastanawiam się czasem czy nie rzucić aktorstwa i nie zrealizować moich marzeń. Być może rok 2009 będzie rokiem końca mojej kariery. To już nie zalezy ode mnie, ale od ludzi. Naprawde brak prywatności jest bardzo uciązliwy.

- To jest okropne! Zero prywatnośći! Masa wrzeszczących fanów i fanek! Masa Paparazzi! Kto by chciał tak żyć? W tym roku chciałabym rzucić aktorstwo, żebym mogła żyć normalnie.  Znajomi odwlekają tą myśl ode mnie, ale oni nie wiedzą jak to jest. Nie mam czasu na rodzine! A chciałabym adoptować jakieś małe dziecko i pewnie tak jak Kajol która podziwiam za tą decyzje i jest dla mnie wzorem. Ja też chcę taka być!

I jedno info związane z planowaną adopcją.
- Chciałabym adoptować dziecko. To moje jedno z marzeń. Wiem, że to nie tak jak własne, ale bardzo bym tego chciała. Taki malec jest taki słodki. Chciałabym mieć dla kogo żyć. Mam już trzydzieści lat na karku i pora na dziecko. Jeśli nie z partnerem to adoptowane. Takie dzieci są biedne bo nie mają rodziców.